Komentarze: 0
I'm still waiting...
Truth
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 |
03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 |
10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 |
17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 |
24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |
31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
I'm still waiting...
Truth
Od dziecinstwa praktycznie z ojcem nie rozmawiam, nie rozmawiam normalnie. Zreszta nic w naszej rodzinie nie jest normalne. Czasem jest to tak smieszne az smutne.
Wszstko sie odbywa przez urywkowe wypowiedzi. Dlaczego to ja mam probobowac wszystko unormalnic? Wiele konfliktow pojawia sie wlasnie z tego powodu. Gdy sie nie rozmawia, wszystko odbywa sie na przypuszczeniach. Pierdole to.
Czy to moja wina? Od dziecinstwa praktycznie bylem nauczony, ze nie moge miec swojego zdania, ze nie mam nic do powiedzenia, wiec pewnego razu odpuscilem. A pozniej oczekuje sie od ciebie samodzielnosci, hehe. Ciekawe kto mnie mial jej nauczyc. Ojciec ?
Still seeking for normal life.
Truth
I'm just tired of trying to be so different from people around me. To be normal.
I need to find someone, who will understand me, who will show me how to be normal, how to live.
There is a normal life, that I need, that I have to find. I know there is...
Is there someone to do this for me ?
I'm just... so tired.
Truth
Troche to brzydkie okreslenie, ale taka jest prawda.
Skoro w nic nie wierza, to co sie z nimi dzieje po smierci? Nie chce sie skupiac nad fizyczna czescia, bo to wszyscy sie domyslamy co sie dzieje. Ale co sie dzieje z Toba ?
Zastanawiales sie kiedys nad tym? Sprobuj idac ulica pomyslec chwile, giniesz i po prostu nie ma ciebie, i juz nigdy nie bedzie. Po prostu przestajesz istniec. NIE MA CIE! DOSLOWNIE GINIESZ ZAMIENIASZ SIE W PYL, ginie cale "TY". Czy sobie to wyobrazasz? To jest gorsze od smierci samej w sobie.
Zastanow sie nad tym, a wtedy zrozumiesz, ze cos na swiecie musi tam byc, ktore nie pozwoli tobie zginac w prochu na dobre. Jestem o tym przekonany...
There is a God,
Because of him,
We'll never trully die.
Truth
Co moze kogos bardziej zdenerwowac? To jak ktos przyjmuje zaproszenie, a pozniej odmawia.
A co moze mnie wkurzyc? To jak ktos przyjmuje zaproszenie, mowi zeby dac znac tydzien przed impreza, a pozniej sie okazuje, ze jednak wyjsc nie moze.
Czy to takie trudne, zeby sie zdyscyplinowac? Jesli nie mozesz wyjsc, albo nie chcesz to powiedz od razu, przeciez nikt plakac nie bedzie, to takie trudne? Qrna nauczmy sie porzadku, a nie, ze praktycznie w ostatniej chwili trzeba kombinowac, zeby na imprezie nie bylo tak sobie, tylko zeby sie spoko bawic.
Found somebody,
You're lucky.
Truth