Komentarze: 1
"Topic: Do you belive in faith? part I.
Nie wiem czemu tak jest. Niektorzy mowia mi ze mam farta, szczescie itp. Wiesz nie zyjemy ponadprzecietnie, mamy gdzie mieszkac i co do garka wlozyc, zwykla rodzinka taka jak kazda. Mam dwie rece, dwie nogi. Nie jestem jakos powaznie chory, in fact I wasn't ill for about 5 years. Mam tego kompa na ktorego sam zapracowalem i ktory mi dopelnia pustke kazdego dnia. Moja edukacja przebiega jak po sznureczku. Wiem co chce w zyciu robic, nigdy sie nie wahalem, nie mialem jakichs zakretow zyciowych, nie uciekalem z chaty, nie mialem pojebanych mysli samobojczych. I don't think it is luck. Faith can do miracles.
Wiesz ktos kiedys powiedzial zajebiste zdanie. Ze wszystko co sie dzieje tobie, Bog czyni to dla twojego dobra. Wiem ze jest to troche odjebane. Mozesz powiedziec co to za jakies farmazony. I mozesz sie ze mnie smiac ale ja w to uwierzylem. Fakt, ze nie mialem w zyciu czegos powaznego, co by wystawilo te moje przekonania na probe. Ale moze wlasnie dlatego ich nie mam? To jest tak jakbys np pomyslal: Ze spozniles sie na autobus, a jakbys sie nie spoznil to by stal w korku,albo by byl wypadek w ktorym by ci sie cos stalo, albo ze bys nie poznal zajebistej dziewczyny/chlopaka, albo bys sie spoznil jeszce bardziej. Wiem ze to brzmi jak some fucking bullshit but I trully belive in this. Moze dlatego mam w zyciu takiego farta. Bo zaufalem sobie, swojemu przeznaczeniu, temu co sie dzieje, Bogu. Wszystko co mi sie w zyciu przytrafia, jak to jest jakas pozytywna rzecz to ciesze sie, a jak jakas pieprzona porazka to biore to jako lekcje i nie przejmuje sie tak bardzo. Nie leze w lozku i sie doluje, bo to jest tylko sprawianie sobie kolejnych faz. Moja siora tak robi i wiem czym to skutkuje ale o tym innym razem. Anyway sprobuj tak pomyslec choc przez chwile, gdy ja tak zrobilem zycie stalo sie o wiele prostsze..."
All you got to do is belive in faith...
Truth