Archiwum maj 2006, strona 1


maj 08 2006 Pisze to, bo ?
Komentarze: 0
Pisze to(update nr 25):

- dla siebie
- dla wlasnej satysfakcji
- zeby zabic nude
- bo nie chce mi sie wchodzic na inne blogi
- bo nie chodze na imprezy jak inni
- bo nie mam psa nad ktorym moglbym sie znecac moimi reflections
- bo Aquaz jest w nocy kiedy mi sie chce spac
- bo slucham depeche mode
- bo tak
- bo swiat mnie wqrwia czasem
- bo czasem przeklinam
- bo nie mam talentu do pisania powiesci jak nasz wielki mentor Adas Micku.
- bo juz sie skarzysz o przepych mysli i trzeba to gdzies przechowac
- bo coraz mniej bawi mnie granie na komputerze
- bo coraz wiecej ogladam filmow ala psycho-thing, a coraz mniej filmow bij zabij 169 nabojow w jednym magazynku itd.
- bo mam normalna rodzine (little hint: Do you think I lie ?)
- bo czasem klamie, jak wszyscy...
- bo ludzie mnie bawia i pasuje o nich troche z toba pogadac zebys mnie od nich chronil
- bo kazdy z nas jest troche nienormalny
- bo inni moga pisac to samo o mnie i pasuje odbic pileczke
- bo o cos mi kurde chodzi
- bo zabieram sie do tego jak pies do jeza
- bo chce sie blogowac
- bo warto
- because he listens to me
- bo mnie nie interesuje co mysla inni
- tu, bo moze na kompie pisze sie latwiej niz na papierze
- bo czasem ludzie nie rozumieja
- bo czasem dobrze jest byc samym w tej jednej chwili...
- bo kazdy z nas jest banalny na swoj sposob
- bo nie jestem naiwny
- bo to jest w modzie
- bo rozmowy w toku sa pojebanym programem w ktorym rzadko mowia prawde
- bo nie chce by ludzie spadali z krzesla
- bo nie namyslam sie
- bo czasem chce mi sie pisac
- bo czasem sie myle, a czasem mam racje
- bo blog jest anonimowy
- bo ty zawsze jestes ze mna
- bo czasem nikt nie chce sluchac
- bo nikt inny nie napisze tego co ja, hmm...
- bo fuck a free world
- bo czasem oprocz depeche mode slucham normalnej muzyki
- bo NA SZCZESCIE sie skonczyl Big Brother
- bo od tego jest blog
- bo zdaza mi sie napisac cos madrego... ale zdaza sie tez i cos glupiego(czy to nie typowe?)
- bo pod kopula mam cos wiecej niz tylko sznureczek
- bo DZIWNY JEST TEEEEEEN SWIAT
- bo czuje sie jak u siebie
- bo w koncu jakos tu wyglada
- bo jeszcze wiele nie zostalo powiedziane...
- bo wtedy latwiej rozmyslac nad pewnymi sprawami
- bo szkoda atramentu w dlugopisie
- bo staram sie zrozumiec mechanizmy rzadzace tym swiatem
- bo lubie uszczesliwiac tych co na to zasluguja
- dzis, bo jutro bedziemy inni niz dzisiaj
- bo pisze to wtedy kiedy mi sie chce, a nie wtedy kiedy musze
- bo tu nie mam hamulcow przed tym co chce powiedziec(it's sad isn't it ?)
- bo jestem "exactly" like all the fuckin people in the world(you say on the street)
- bo podoba mi sie to co robie
- bo wiem ze ty wiesz ze ja wiem
- because I believe...
- bo moze kiedys swiat sie zmieni
- bo tak to juz czasem bywa
- bo wiem, ze jestes ze mna mimo tego, ze cie tu nie ma
- bo tu sie nie wstydze tego co pisze(sad part no2)
- bo chce pisac prawde
- bo widze co sie dzieje
- bo chcialbym wierzyc, ze oni sie zmienia
- bo nie wiem czy mowia prawde, mowiac "pamietamy"
- bo czasami wszystko wydaje sie takie...
- bo w tej chwili nikogo nie ma w poblizu
- because
- bo nie spie
- bo gdy siedze dlugo przed komputerem to mam czerwone oczy tak jak inni
- bo lubie czasem posiedziec sam kiedy nikogo nie ma w poblizu
- bo z komputerem sie nie da rozmawiac
- bo czasem trzeba sie zdystansowac do tego swiata, aby nie zwariowac
- just because.
- zeby sobie ulatwic zrozumienie tego wszystkiego, na nowo
- bo wiem czego chce od zycia, i co ono chce ode mnie
- bo to o wiele latwiejsze, czyz nie?
- aby nigdy nie zapomniec,
- bo nie moge zapomniec,
- bo nie porafie...
- bo nie chce pisac tego gdzie indziej
- bo niektorzy potrafia wypiswac tylko pierdoly
- bo wiesz, ze w chwilach zatracenia, tak naprawde lubie ten pojebany swiat
- bo wtedy gniew odplywa w dal
- bo ty mnie rozumiesz, oni nigdy tego nie zrobia
- bo jestem juz tak blisko...
- bo to jeszcze nie koniec...

Life is a dream.
Can't you see it?
Maybe you will,
Someday...


the_truth : :
maj 04 2006 [77] Memories Part XIX
Komentarze: 0
12:57 pewnego dnia...

"Topic: Haircut.

Ale gafa :]. Bylem juz 3 razy u tego fryzjera, a zeby byc bardziej szczegolowym u tej fryzjerki :] i po raz 3 mowie jej ze nie chce ogolic ale tylko scieniowac. A ona po raz 3 mi powiedziala ze wie o tym. ALE TO NA PRAWDE WYGLADA JAKBY MIALA GOLIC :P. I have to remember this.

Wogole to wyglada troche na znudzona zyciem. Ani razu sie nie usmiechnela podczas ostatnich dwoch wizyt. No spoko ja rozumiem ze praca to nic fajnego, no ale przynajmniej by mogla nie wygladac na taka markotna. Za to dzis, Eureka. Usmiech gdy wychodzilem. Szkoda ze nie mialem wtedy aparatu to bym mogl ta chwile uwiecznic :P"

ps. I have forseen I guess. This barber is no more.

What you wrote doesn't change...
You do.


the_truth : :
maj 04 2006 [76] It is how all began...
Komentarze: 0
What do you think? God, I would do everything to know that one.

I saw you today, I told you I didn't but I did. Why?

I guess, I didin't want to show you I care. Why?

Because in right moment it would hurt more than it should...

Or maybe it won't? Maybe it will be like never before. Maybe you will look into my eyes and you'll see happiness there. Like I've seen it before in yours? Maybe...

Maybe it's just the beggining. It could be the turning point, a point where life would really make sense. The beggining of something beautifull, something pure...

So... I called you, busy signal. Dark thoughts came to me, but it's a story with happy end. You were nervous, so maybe it's some kind of a sign? I hope so, cause your voice was just ... like a calm sea by the south coasts of Italy. What this sound is like? Well you'll have to trust me on that one. Pure beauty...

So now, I have to wait till sunday. Wait until tomorrow, and than again, and again... I have to silence my soul...

ps. Thank you!!! Is it the one? God, I trust you...

Once, there was this girl,
A Girl of my dreams...


the_truth : :
maj 03 2006 Pisze to, bo?
Komentarze: 0
Pisze to(update nr 24):

- dla siebie
- dla wlasnej satysfakcji
- zeby zabic nude
- bo nie chce mi sie wchodzic na inne blogi
- bo nie chodze na imprezy jak inni
- bo nie mam psa nad ktorym moglbym sie znecac moimi reflections
- bo Aquaz jest w nocy kiedy mi sie chce spac
- bo slucham depeche mode
- bo tak
- bo swiat mnie wqrwia czasem
- bo czasem przeklinam
- bo nie mam talentu do pisania powiesci jak nasz wielki mentor Adas Micku.
- bo juz sie skarzysz o przepych mysli i trzeba to gdzies przechowac
- bo coraz mniej bawi mnie granie na komputerze
- bo coraz wiecej ogladam filmow ala psycho-thing, a coraz mniej filmow bij zabij 169 nabojow w jednym magazynku itd.
- bo mam normalna rodzine (little hint: Do you think I lie ?)
- bo czasem klamie, jak wszyscy...
- bo ludzie mnie bawia i pasuje o nich troche z toba pogadac zebys mnie od nich chronil
- bo kazdy z nas jest troche nienormalny
- bo inni moga pisac to samo o mnie i pasuje odbic pileczke
- bo o cos mi kurde chodzi
- bo zabieram sie do tego jak pies do jeza
- bo chce sie blogowac
- bo warto
- because he listens to me
- bo mnie nie interesuje co mysla inni
- tu, bo moze na kompie pisze sie latwiej niz na papierze
- bo czasem ludzie nie rozumieja
- bo czasem dobrze jest byc samym w tej jednej chwili...
- bo kazdy z nas jest banalny na swoj sposob
- bo nie jestem naiwny
- bo to jest w modzie
- bo rozmowy w toku sa pojebanym programem w ktorym rzadko mowia prawde
- bo nie chce by ludzie spadali z krzesla
- bo nie namyslam sie
- bo czasem chce mi sie pisac
- bo czasem sie myle, a czasem mam racje
- bo blog jest anonimowy
- bo ty zawsze jestes ze mna
- bo czasem nikt nie chce sluchac
- bo nikt inny nie napisze tego co ja, hmm...
- bo fuck a free world
- bo czasem oprocz depeche mode slucham normalnej muzyki
- bo NA SZCZESCIE sie skonczyl Big Brother
- bo od tego jest blog
- bo zdaza mi sie napisac cos madrego... ale zdaza sie tez i cos glupiego(czy to nie typowe?)
- bo pod kopula mam cos wiecej niz tylko sznureczek
- bo DZIWNY JEST TEEEEEEN SWIAT
- bo czuje sie jak u siebie
- bo w koncu jakos tu wyglada
- bo jeszcze wiele nie zostalo powiedziane...
- bo wtedy latwiej rozmyslac nad pewnymi sprawami
- bo szkoda atramentu w dlugopisie
- bo staram sie zrozumiec mechanizmy rzadzace tym swiatem
- bo lubie uszczesliwiac tych co na to zasluguja
- dzis, bo jutro bedziemy inni niz dzisiaj
- bo pisze to wtedy kiedy mi sie chce, a nie wtedy kiedy musze
- bo tu nie mam hamulcow przed tym co chce powiedziec(it's sad isn't it ?)
- bo jestem "exactly" like all the fuckin people in the world(you say on the street)
- bo podoba mi sie to co robie
- bo wiem ze ty wiesz ze ja wiem
- because I believe...
- bo moze kiedys swiat sie zmieni
- bo tak to juz czasem bywa
- bo wiem, ze jestes ze mna mimo tego, ze cie tu nie ma
- bo tu sie nie wstydze tego co pisze(sad part no2)
- bo chce pisac prawde
- bo widze co sie dzieje
- bo chcialbym wierzyc, ze oni sie zmienia
- bo nie wiem czy mowia prawde, mowiac "pamietamy"
- bo czasami wszystko wydaje sie takie...
- bo w tej chwili nikogo nie ma w poblizu
- because
- bo nie spie
- bo gdy siedze dlugo przed komputerem to mam czerwone oczy tak jak inni
- bo lubie czasem posiedziec sam kiedy nikogo nie ma w poblizu
- bo z komputerem sie nie da rozmawiac
- bo czasem trzeba sie zdystansowac do tego swiata, aby nie zwariowac
- just because.
- zeby sobie ulatwic zrozumienie tego wszystkiego, na nowo
- bo wiem czego chce od zycia, i co ono chce ode mnie
- bo to o wiele latwiejsze, czyz nie?
- aby nigdy nie zapomniec,
- bo nie moge zapomniec,
- bo nie porafie...
- bo nie chce pisac tego gdzie indziej
- bo niektorzy potrafia wypiswac tylko pierdoly
- bo wiesz, ze w chwilach zatracenia, tak naprawde lubie ten pojebany swiat
- bo to jeszcze nie koniec...

Life is a dream.
Can't you see it?
Maybe you will,
Someday...


the_truth : :
maj 03 2006 [74] Memories Part XVIII
Komentarze: 0
9:50 pewnego dnia...

"Topic: A brutal begining.

Wlasnie zostalem brutalnie zerwany z lozka. Jesli mam byc dokladny bylo to o godzinie dziewiatej minut 13. Uczynil to moj kochany tato, ktory uwaza ze jako normalny czlowiek to powinienem chodzic do spania o godz 22 i wstawac o 7 rano.

Unfortunetly, nie jestem typowym chlopakiem, bo lubie siedziec do pozna, tak samo jak lubie dlugo spac. Wiec mozesz sie domyslec jaki bylem WQRWIONY. Aha moze zapomniales o pewnym szczegole, mam 19 lat. Ale to nic bo od 1 roku zycia mam chodzic spac o 22. Chyba to sie nie zmieni. Zreszta, we'll see... "

What you wrote doesn't change.
You do...


the_truth : :