Archiwum grudzień 2004, strona 1


gru 21 2004 [22] Demand.
Komentarze: 0
To juz sie staje parodia.

W domu nie ma jedzenia! Ok sa jakies namiastki typu szmalce i kiszki ale bez przesady! Moglbym nawet zrozumiec po mojej ostatniej rozmowie z matka, ze nie mamy kasy na takie udziwnienia. Ale na kuchnie za kilka tysiecy to mamy? I za niedlugo sie szykuje lazienka to chyba dlatego poscimy :P

Poszcze juz chyba z pol roku liczac do tego moja prace i tak chyba bede mial post odprawiony na nastepne kilkadziesiat lat :P Kiedys bylo inaczej, duzo inaczej, od jakiegos czasu sie to zmienilo na gorsze. Szkoda, bo wracajac myslalem, ze sobie odbije to "oszczedne" zarcie. Ale gdzie tam :P

W sumie, to jest nawet jakis plus tych wakacji. Przyzwyczailem sie do tego co jest teraz :] Qrna no przeciez w domu nie ma nic ciekawego. Zadnego urozmaicenia. Wedline ostatni raz widzialem chyba w listopadzie. Za to kawy, ktorej nie pije jest pod dostatkiem, na to sa pieniadze :P Ciekawym jest to, ze to chyba takie specjalne przekomarzanie sie ze mna. Malo tego. Doszlo do tego, ze to sie nie zmieni poki stare jedzenie nie zniknie, zeby "sie nie zmarnowalo". Hmmm jakbym to jadl to by zniknelo po dwoch dniach. Ale skoro tego nikt nie je, to tak ubywa powoli i dalej sie tlumaczy, ze musi to zniknac. A pozniej sie dziwia, ze jestem chudy :P

Nie mysl, ze jestem kaprys, bo to nie o to chodzi. Kiedys zreszta bylo 180 stopni w druga strone. Chodzi o to, ze u nas powstala moda na oszczedzanie na wszystko jedzeniem. Nawet sie przemoglem probowalem porozmawiac z mama i ja przekonac. Niestety bez skutku. W akcie przemyslenia zostawila mi teraz kilka zlociszy zebym cos kupil jutro. I kupie! Chociazby dzem czy jakis serek. Hehe kto by pomyslal, po latach, ze to bedzie cos niezlego.

Nie mysl, ze tu zeruje, bo sam mam kase. Wiem, jakbym chcial to bym poszedl i kupil sobie nie jedna rzecz. Ale kurna przeciez jak mnie nie bylo 4 miechy to chyba nie placili za to czego nie jadlem, za to czego nie pilem, za to co pobieralo prad z czego nie korzystalem itp. itd. Ciuchy, ktore sobie kupilem, tez juz byly, ale juz zeby kupic dla syna troche jedzenia, ktore lubi, marny ser zolty to juz szkoda. No coz, siedze i pisze tu te slowa z ta dycha na moim stoliku. Jutro cos kupie, szkoda, ze to bedzie tylko jutro.

Nie mysl, bo wiem co myslisz.

The things must change...
Truth


the_truth : :
gru 20 2004 [21] Memories part IV
Komentarze: 0
1:49 pewnego dnia:

Topic: Unknown
" Who makes this so stupid? You don't know what I am talking about? Education!

Mowie tu ogolnie nie tylko o podstawowce, liceum, studiach. Wiesz moze kto wymyslil ten system? Me neither. Przeciez 60% tego co sie uczysz w szkole po szkole juz nie pamietasz. Moze i wiecej. Najlepiej spytaj kogos ze starszych czy pamietaja cos z biologii czy jakies prawa matematyczne. Nie pamietaja?!!! What a suprise.

NORMALKA ZE NIE PAMIETAJA.

Bo na kija ci to sie przyda. Here's example.

Chcesz byc polonista i w tym kierunku idziesz. Ale co masz w podstawowce? Fize, chemie, biole, gegre ble ble ble. Dobra nie mowie ze te przedmioty sa niepotrzebne ale po jasna cholere masz sie uczyc prawych i lewych doplywow wisly. QRWA. NA JASNA CHOLERE NAM SIE TO MA PRZYDAC. Ja to mialem nie wiem, jak z toba ale do dzis nie moge skapowac logiki jaka kierowala gosciem ktory to wymyslil. Mozesz powiedziec ze ktos jest niezdecydowany. Wiadome nikomu nie dogodzisz. Ale jest mysle z 50% ludzi ktorzy juz od pierwszej liceum wiedza co chca robic. To na kija im te przedmioty? Wystarczy, ze w podstawowce nas tym meczyli. Wystarczy wiedziec, skad sie bierze czlowiek, gdzie jak wyglada kula ziemska, gdzie sa rzeki i inne pierdoly, umiec dodawac i odejmowac i pare innych waznych rzeczy. Czyli podstawy, czyli to co do dzis pamietasz.
A ci co cha byc biologami, geografami chemikami, fizykami to niech sie ucza tego. Ale nawet jak przejdziesz ten czas i pojdziesz na studia czy cos to myslisz, ze teraz bedziesz sie uczyl tylko tego co ci sie przyda? Nothin more wrong. Wiem o tym najlepiej bo studiuje informatyke i uczylismy sie o jakichs pierdolonych brylach sztywnych czy czyms. Na huja nam to jest potrzebne!!! W informatyce!!!

Gdyby tak podrazyc to by mozna dojsc do czegos, wiadome ze psory musza miec prace, jeden ponudzi rektora i wsadzi jakies zajecia na huja potrzebne do jakiegos kierunku i tyle. Jak sie przeciez zastanowic to 50% z tego co sie uczymy idze na marne. Na kaktusa tracic ten czas. Ale pieprzyc, musisz to jakos przejsc i po ptokach, nikogo nie przegadasz.

Innym razem o maturze, bo to jest the biggest fucking bullshit I've ever seen. "

Do you know how your education will end?
Me neither.
Truth


the_truth : :
gru 19 2004 [20] no. 9
Komentarze: 0
Pisze to(update nr 9):

- dla siebie
- dla wlasnej satysfakcji
- zeby zabic nude
- bo nie chce mi sie wchodzic na inne blogi
- bo nie mam dziewczyny
- bo nie chodze na imprezy jak inni
- bo nie mam psa nad ktorym moglbym sie znecac moimi reflections
- bo Aquaz jest w nocy kiedy mi sie chce spac
- bo slucham depeche mode
- bo tak
- bo swiat mnie wqrwia czasem
- bo czasem przeklinam :]
- bo nie mam talentu do pisania powiesci jak nasz wielki mentor Adas Micku.
- bo juz sie skarzysz o przepych mysli i trzeba to gdzies przechowac
- bo coraz mniej bawi mnie granie na komputerze
- bo coraz wiecej ogladam filmow ala psycho-thing, a coraz mniej filmow bij zabij 169 nabojow w jednym magazynku itd.
- bo mam normalna rodzine (little hint: Do you think I lie :])
- bo ludzie mnie bawia i pasuje o nich troche z toba pogadac zebys mnie od nich chronil
- bo kazdy z nas jest troche nienormalny
- bo inni moga pisac to samo o mnie i pasuje odbic paleczke (You heard me, not pileczke :)
- bo o cos mi kurde chodzi
- bo zabieram sie do tego jak pies do jeza
- bo chce sie blogowac
- bo warto
- because he listens to me
- bo mnie nie interesuje co mysla inni
- tu, bo moze na kompie pisze sie latwiej niz na papierze
- bo czasem ludzie nie rozumieja
- bo zycie polega na tym bysmy byli wiecznie sami
- bo czasem dobrze jest byc samotnym
- bo kiedys JA odnajde
- bo kazdy z nas jest banalny na swoj sposob
- bo lubie kobiety
- bo nie jestem naiwny
- bo to jest w modzie
- bo rozmowy w toku sa pojebanym programem w ktorym rzadko mowia prawde
- bo nie chce by ludzie spadali z krzesla
- bo nie namyslam sie
- bo czasem chce mi sie pisac
- bo czasem sie myle
- bo czasem mam racje
- bo mam PIV 2.4 GHz - yeahhhhhh
- bo NIE CHCE BYC POPULARNY
- bo blog jest anonimowy
- bo ty zawsze jestes ze mna
- bo to jeszcze nie koniec...

You know that I rather be home...
Truth


the_truth : :
gru 18 2004 [19] A little poetry.
Komentarze: 1
Night, silent night,
Nobody respect you,
Nobody want you,
Only the day,
Feels your breath,
On it's path.

Never shining,
Never admired by people,
And even I'm not there,
You will always be my friend.

Truth


the_truth : :
gru 14 2004 [18] no. 8
Komentarze: 3
Pisze to(update nr 8):

- dla siebie
- dla wlasnej satysfakcji
- zeby zabic nude
- bo nie chce mi sie wchodzic na inne blogi
- bo nie mam dziewczyny
- bo nie chodze na imprezy jak inni
- bo nie mam psa nad ktorym moglbym sie znecac moimi reflections
- bo Aquaz jest w nocy kiedy mi sie chce spac
- bo slucham depeche mode
- bo tak
- bo swiat mnie wqrwia czasem
- bo czasem przeklinam :]
- bo nie mam talentu do pisania powiesci jak nasz wielki mentor Adas Micku.
- bo juz sie skarzysz o przepych mysli i trzeba to gdzies przechowac
- bo coraz mniej bawi mnie granie na komputerze
- bo coraz wiecej ogladam filmow ala psycho-thing, a coraz mniej filmow bij zabij 169 nabojow w jednym magazynku itd.
- bo mam normalna rodzine (little hint: Do you think I lie :])
- bo ludzie mnie bawia i pasuje o nich troche z toba pogadac zebys mnie od nich chronil
- bo kazdy z nas jest troche nienormalny
- bo inni moga pisac to samo o mnie i pasuje odbic paleczke (You heard me, not pileczke :)
- bo o cos mi kurde chodzi
- bo zabieram sie do tego jak pies do jeza
- bo chce sie blogowac
- bo warto
- because he listens to me
- bo mnie nie interesuje co mysla inni
- tu, bo moze na kompie pisze sie latwiej niz na papierze
- bo czasem ludzie nie rozumieja
- bo zycie polega na tym bysmy byli wiecznie sami
- bo czasem dobrze jest byc samotnym
- bo kiedys JA odnajde
- bo kazdy z nas jest banalny na swoj sposob
- bo lubie kobiety
- bo nie jestem naiwny
- bo to jest w modzie
- bo rozmowy w toku sa pojebanym programem w ktorym rzadko mowia prawde
- bo nie chce by ludzie spadali z krzesla
- bo nie namyslam sie
- bo czasem chce mi sie pisac
- bo to jeszcze nie koniec...

Take your sadness of your face...
Truth


the_truth : :