[17] A few words about money.
Komentarze: 1
Spoko, niektorzy tak lubia i ida na zywiol ale przeciez nikt nie powiedziale, ze tak musza robic wszyscy? Ostatnio nawet zostalem poddany krytyce, ze malo sie udzielam "publicznie" to nazwijmy :P
Co prosze? Ok, spoko rozumiem, moze nie jestem jak koles z powiesci w 80 dni do okola... ale przeciez wychodze tu i owdzie.
Zreszta, sam wiesz, ze nie naleze do osob rozrzutnych, lubie oszczedzac. To taka moja cecha narodowa :P nie mam w zwyczaju wydawac wszystkiego co mam. Mozna sie zabawic ale z umiarem. Zreszta do sedna...
Zeby sie zabawiac trzeba kasy. Chyba sie ze mna zgodzisz ? :> Normalna rzecz, przeciez jak gdzies wyjde spotkam jakas fajna dziewczyne to nie bede jej stawial wody czy czegos za kase pozyczona od kumpla siedzacego obok :P I znowu dochodzimy do kasy...
Mam ja, tzn troche jej mam. Problem w tym, ze ona nie bedzie wiecznie, dlatego lepiej chyba sie bawic dluzej, niz bawic krocej non stop? Ale moja mama oczywiscie wie lepiej :P Jak tylko jest tekst idz sie zabawic, to oczywiscie za moja kase. Ale juz za 2 miechy jak tej kasy nie bedzie to juz bedzie tekst, zebym szedl do pracy bo oni nie maja :P Dlatego wymyslilem prosty sposob, pol ja pol oni. A CO ! :P
Nie pracuje, poki co. I nie zamierzam w najblizszym czasie. W koncu jeszczem mlody :P cialem i duchem, moze jeszcze gdzies wyjade. Troche juz pozwiedzalem poza naszym pieknym krajem :] moze kiedys bedzie czesc II :P
ps. Ostatnio sie uspokoilem nieco, z ojcem wrocilem do starych stosunkow czyli 7 slow na tydzien :P, na razie jest spokoj, ciekawe...
Is it only for now?
Truth
Dodaj komentarz