Archiwum 12 lutego 2008


lut 12 2008 [91] The life around.
Komentarze: 0

Sometimes, only sometimes, I go around, looking around, and wondering, is it all real. Like in Matrix, only not so paranoic.

 

To jest tak jak w tej piosence Seal'a. "Cause we'll never gonna survive, unless we'll get a little crazy".

 

Cos w tym jest. Musisz stac sie choc troche wariatem, aby nie patrzec, aby zapomniec o swiecie, i tym przyziemnym, zimnym jak kamien i takim surrealistycznym przejawem rzeczywistosci, ktora nieraz potrafi przeszyc twoja piers jak ostrze, wbite przez najlepszego przyjaciela. I just wonder, ile to potrwa, ta dwulicowos, ktora panuje na swiecie. Coz, szanse na to, ze za mojego zywota to sie zmieni nie sa wielkie, ale, jak to mowia, nadzieja ginie ostatnia.

 

Hmmm, chwile mnie tu nie bylo, lekkim tonem powiedziawszy. Ale sprobuje cos wiecej skrobac w najblizszym czasie. Zobaczymy jak to wyjdzie.

 

Wow, forgot how refreshing was it to write here.

 

Interesting...

the_truth : :